LISTOPADOWA WYPRAWA NA SZCZUPAKA
Krótkie późno listopadowe dni podobno są najlepszym czasem na wyprawę aby wyciągnąć z wody jednego z największych słodkowodnych drapieżników- Szczupaka.
Na wstępie określę położenie i miejsce wędkowania oraz wytłumaczę dlaczego wybrałem takie miejsce.
Początek wędkowania:
Dzień 27.11.2016 godz 09:15.
Miejsce:
Grand Union Canal Milton Keynes
Kanał w Milton Keynes.
Temperatura i pogoda:
Temperatura godz 09:15 - 6 stopni Celsjusza
Temperatura godz 11:30 - 7 stopni Celsjusza
Całkowite zachmurzenie, słaby wiatr, bez deszczu od 3 dni.
Bardzo dobre warunki do wędkowania.
Głębokość kanału wynosi maksymalnie 2 metry, szerokość średnio to 10 metrów jednak czasami wynosi nawet 15-20 metrów.
Wędka:
Standardowy zestaw: Wedka Spin 9ft - 2.7metra.
Kołowrotek z linka do 15 lb - 6.80 kg
Haczyk z główka Jig 15 gram
Jako przynęty używam Flexlif kopytek o wielkosci 4cm.
Oczywiście wybierając się na szczupaka nie wolno zapominać o dużym podbieraku oraz o macie na której odhaczamy rybę.
Pierwsze zarzucenie nie było obiecujące, zahaczyłem liście z dna w odległości 0.5 metra od powierzchni co powiedziało mi że nie ma co się zbyt głęboko zapuszczać.
Jako że wzdłuż rzek/kanałów nie należy przywiązywać się do jednego miejsca dłużej niż 20 minut jeśli nie mamy żadnych powodów przypuszczać że jest tam jakiś drapieżnik po prostu bo może to być strata czasu.
Przesunąłem się nie dalej niż 50 metrów aby mieć pewność że swoimi rzutami pokrywam cały kanał.
Spędziłem tam następne 20 minut jednak w pewnym momencie zachwiały mi się nogi...
Już po drugim rzucie kiedy prowadziłem przynętę do brzegu dostrzegłem zapierający dech widok- Szczupak wielkości 0.8-1.4 metra podążający za żółtawą przynętą a kiedy mnie zobaczył, obrócił sie i schował głębiej we wodzie...
Niestety to miejsce nie było obfite w ryby i znowu się przesunąłem.
O godzinie 09:34 na haczyku zahaczyło mi się coś małego.
Okoń 20-25 cm.
Dobry początek jednak po 15 minutach zmieniłem miejsce bo nic więcej nie udało mi się spotkać.
Na kolejnym stanowisku miałem atak szczupaka na mój haczyk. Tym razem był to niewielki 0.5 metra jednak wypluł szybko przynętę z haczykiem i nici z mojej radości.
O godzinie 10:35
Okoń 30 cm - piękny złoty osobnik :)
Wyciągnięty na gumową przynętę żółta, wielkości 4 cm
Godzinę później nauczyłem się jak czytać wodę oraz gdzie szukać ryb.
Choć tego dnia nie udało mi się wyciągnąć z wody tego po co przyszedłem: Szczupaka
aczkolwiek zdobyłem ogromne doświadczenie.
Wnioski wędkowania na rzekach/kanałach:
1. Nie stój w miejscu dłużej niż 30 rzutów!
2. Listopadowe wędkowanie jest wymagające: jaskrawe kopytka!
3. Szukając szczupaka szukamy wzburzeń wody- tam gdzie woda świeżo zmącona znaczy ze szczupak tam był i tam gonił ofiarę !
4. Należy być wytrwałem ! często zajmuje to godziny !
5. Nie należy szukać ryb w temperaturze poniżej 0 stopni, szczupak nie żeruje! szkoda czasu jeśli jest to już listopad.
Choć wyprawa się nie udała, nie złapałem szczupaka to wyniosłem ogromne doświadczenie i widziałem ataki tych ryb na żywo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz